Śmierć kliniczna........hm........czy tylko sen????????/
52, Польша

droga.jpg
Hej ,hej witam Was jak co tydzień na rozmowie przy kawce u Stokroty.
U mnie kawa pachnie ,hmmmmmmm czujecie?
Oj no to na co czekacie ? Robić sobie kawkę i wio........zabieram Was do mojego świata rozmów przy ha ha ha kawie.
Dziś chciałam poruszyć temat śmierci......Spokojnie raczej opowiem Wam o mojej śmierci klinicznej....Zaskoczeni??????????? ha ha ha no cóż jeszcze wiele tajemnic we mnie się kryje :)
Kilka ładnych lat wstecz miałam wypadek samochodowy w drodze do pracy..
Nie zapomnę tamtego dnia do końca życia.
Pamiętam uderzenie i że wysiadłam z auta.....po mimo paraliżu nóg.Nie pytajcie mnie jak to zrobiłam ,bo do dziś nie wiem.!
A więc wysiadłam i poczułam,że nie mam nóg..zemdlałam..
.images?q=tbn:ANd9GcQ-d1U0-ZO1tPDIwBzCjua0jmmK8CZL0RRMGfCk4lGlXC-amF2smw .
Obudziło mnie światło...Takie jasne takie potężne.Potwornie jasne. Miałam wrażenie że patrzę na narodziny wszechświata.Przeraziło mnie zimno , zagubienie.Niczego nie widziałam nie mogłam oddychać i straciłam orientacje....W pewnym momencie udało mi się złapać haust powietrza chciałam wstać ale coś krepowało mi ruch.Poczułam ból i zimno ,takie przenikliwe.Umarłam!!!!!!!!!!!!!
Otępiały umysł przyjął to do wiadomości,ale ciało stawiało opór.Walczyłam jak bym kierował się własna logiką!Czułam się tak jak bym walczyła z potworem,który chwycił mnie w swoje objęcia i nie chciał puścić !Poczułam nienawiść do samej siebie że jestem drobna,mała i taka bez sił,że nie umiem walczyć ! Była we mnie złość i paląca wola wstania i bezradność....
. images?q=tbn:ANd9GcRDFSVNNVq7ElM19Z8-ByHfbxwKFvZ1PXFPNL2R6kaaf9juUFWb9Q .
Nie pamiętam co było potem.......straciłam świadomość na jakiś czas chyba.........
Niejasno zdawałam sobie sprawę ze jestem w opłakanej sytuacji.że ciało umarło a świadomość żyje !!!!!!!!!!!!!! Ogarnęła mnie dziwna apatia nagle znalazłam się w bajkowej krainie...Znalazłam się na pięknej polance.Piękne miejsce na śmierć. Pogodziłam się że już niczego więcej nie zrobię osiągnęłam kres.Poczułam ulgę że nie muszę już walczyć ,nie miałam siły na nic.Byłam taka zmęczona.Straciłam poczucie czasu a wszystko dookoła zaczęło zwalniać.Utkwiło mi w głowie że śmierć jest jak zasypianie....Ostatkiem sił i umysłu krzyknęłam pomocy.....
.images?q=tbn:ANd9GcTXBQwoLzABX5NeEzdfl7ZMyNZkNKEkj7DXvSdRsb6TLz7hO0cl .
Lekka ,spokojna i wolna uniosłam się do góry.......
Co za cudowne uczucie poczułam ...Wreszcie było mi ciepło....Nagle zerknęłam w dół..
A tam łóżko szpitalne i drobna postać pod aparaturami...Taka bezbronna! Zawsze przerażał mnie ten widok w szpitalu.I nagle zdałam sobie sprawę że to ja!!!!!!!!!!!
Ale ciekawe pojawiło się odczucie choć wiedziałam kto tam jest nie czułam już więzi z ciałem.
Odwróciłam głowę i...........
znalazłam się w ogromnej przestrzeni......Leciałam w mrok..
O Boże to tunel więc to się na prawdę dzieje????????
Czułam dziwne coś jak bym nie była sobą...Jak bym była częścią tunelu.
Nagle znowu zobaczyłam światło.Było bladozłote rozmazane jak by za szyby takiej zaparowanej.
Nagle poczułam żal ,że nie czuje wszechogarniającego uczucia miłości czy czegoś w tym rodzaju...Czułam podziw dla światła.Dziwne kolory sprawiały że czułam jak bym śniła.
.images?q=tbn:ANd9GcS-t06DgypPCLOMMcQPRMKvuwjjtLlGRDcHb8vfK-ZRupUx5kEw .
Było pięknie i tak spokojnie.Więc tak to jest ,kiedy się umrze?Teraz ktoś powinien po mnie przyjść....Ale nie było nikogo......
Nagle pomyślałam że jestem w piekle że może w czyśćcu,gdzie wędrują niedobre dusze?
Nie zrobiłam niczego dobrego za życia i teraz czeka mnie zawieszenie ?..........
A jeśli na zawsze zostanę tu sama???????
Nagle usłyszałam głosy......
Spięłam się w sobie z obawy że za chwile ujrzę wykrzywione twarze..............bałam się
Chciałam usłyszeć więcej chciałam zobaczyć skąd ...
.88_20141024170342_0.jpg .
Nagle ujrzałam jak przez mgłę twarz......Anioł pomyślałam..
I nagle mgła się rozwiała światło przygasło........
A ja usłyszałam słowa;
-Cześć Mała...
Zaczęłam gorączkowo myśleć ,przecież na spotkanie umarłych wychodzą bliscy,a ja nie znam tego faceta???????????
-No wracaj do nas za wcześnie dla ciebie......
Ale jak wracaj kłębiło mi się w głowie? Przecież już przeszłam taki szmat drogi......
Nie jestem nikim ważnym,wyjątkowym,mądra ani utalentowana..........
Bo niby co na mnie czeka ?Do czego mam wracać?????????
Miałam mnóstwo minut i wszystkie zmarnowałam!!!!!!!!
Nagle pojawiły mi się obrazy synów,domu dzieciństwa....
Tak chcę wrócić nie przejdę przez kolejne drzwi...
Poczułam ból i szarpniecie.........
Biała sala,kurde ile jeszcze obrazów zobaczę?
No mamy ją usłyszałam.......
Wróciła.......
.images?q=tbn:ANd9GcTegYlEUUw3uhqi5Iym5Ffo6JRVB3diVHfVeXAxHRxtyrtK1RGA .
Zobaczyłam mojego Anioła .............to lekarz uśmiechnięty od ucha do ucha...
Czy to był sen???
Czy śmierć???????
Do dziś nie wiem..
Ale czasem śnię to wszystko jeszcze raz.....
Długo walczyłam aby chodzić ale udało się !!!!!!!!!!!!!!!

Okazało się że jestem silna........:)
Mam nadzieję że miło się czytało i piło kawkę

Serduchem pozdrawiam Stokrotka


31 просмотров
 
Комментарии
Dana-stokrotka 15.01.2015

No ,no bez takich............ =-O

Дневники
Дневники обновляются каждые 5 минут