Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz
wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym
co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień
chodzisz uśmiechnięta , ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra
pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból
rozrywa Twoje serce i obolałą duszę?
. .
Ha ha a kto by nie chcial wrocic do lalek i procy *YAHOO*
No właśnie a każdy smutek utulony w ramionach mamy ...