Miałam sen o miłości:
Zadumana siadam pod wierzbą,
Otuliła mnie jej korona,
A może nie,
Może to były Twoje ramiona?
Zerwałam kwiat,
Pieściłam usta jego płatkami,
A może nie,
Może z Twoimi zetknęłam ustami?
Zbudził mnie wiatr,
Zadrżałam cała,
Ale to nie chłód,
Lecz pragnienie Twego ciała...
Na razie nie ma żadnych komentarzy.
Dodaj komentarz aby rozpocząć dyskusję!