Zastanawiałam się nad napisaniem tego tekstu.Chcę w nim napisać o ścieżkach jakie wyznacza nam życie,przeszkodach jakie napotykamy i musimy pokonać a które umacniają nasz związek bo pomimo wszystko to wspaniałe doświadczenie móc żyć w dwóch kulturach.Pary mieszane nie budzą już tak wielkich emocji jak dawniej ale i tak niestety spotykamy się jeszcze z nietolerancją i przytykami na ulicy ze strony ludzi.Kilka razy udało mi się niestety usłyszeć niemiłe słowa kierowane do mnie lub partnera typu:-Co mało jest polaków?Co ty w nim widzisz?indianiec,Polska dla Polaków...i inne epitety,których tu nie przytoczę...Wiele osób ocenia człowieka po wyglądzie,kolorze skóry bez próby poznania jego samego,kultury,zwyczajów,jęz. lub choćby kuchni jego kraju.Kraje Ameryki Łacińskiej to narody przyjazne i otwarte i nigdy będąc u nich w kraju nie spotkałam się z wrogością.Raczej z zainteresowaniem z ich strony.Niejednokrotnie byłam zaczepiana na ulicy przez ludzi w rożnym wieku by opowiedzieć im o kraju z którego pochodzę i o życiu tutaj.Pomimo iż byłam dla nich całkiem obcą osobą zapraszano mnie do domów.Przez rodzinę partnera od razu zostałam zaakceptowana jak członek rodziny..... traktowano mnie jak córka przez mamę ,siostra przez braci.Nie mam tez problemów z porozumiewaniem się......Co kraj to obyczaj.Róznice kulturowe i zwyczaje jakze odmienne od naszych ale równie piękne......Jednym z problemów w związkach mieszanych jest iz dla jednego z nas będzie oznaczało opuszczenie ojczyzny,rodziny i przyjaciół.Tęsknota za krajem,jezykiem itd napewno będzie ogromna....Ale czy nie mówi się ze prawdziwa miłość pokona wszelkie trudności?przezwycięzymy je i my.W dzisiejszych czasach jest o wiele łatwiej niz było kiedys.Dzięki transportowi lotniczemu odległości nie wydają się juz tak ogromne jak kiedyś....No i nawspanialszy wynalazek internet dzięki któremu pomimo chwilowej rozłąki kontakt z bliskimi mamy ułatwiony......Będę walczyć o nasze szczęście,nawet jeśli będzie mnie to kosztowało mnie wiele wyrzeczeń.....Najważniejsze bym była szczęśliwa i przejdę przez życie u boku tego ,którego wybrało me serce.....nie zwracając uwagi na tych ,którzy mnie i mojego partnera źle oceniają.....bo niestety pomimo iż mówimy ze jesteśmy tolerancyjni nadal drzemią w niektórych poglądy rasistowskie........Tekst ten pisze z powodu pana który ostatnio daje mi komentarze pod moim zdjęciem z Luisem ...

undefined
wstyd ale niech ci będzie

15.11.2010 - 18:28, Redwing

pic usuń

Napiszę tylko tak ... nie tyś spać będziesz ... zażywał rozkoszy lub porażek ..nie tyś mi danym w tym wcieleniu ... rasizmem gardzę a wybór partnera życiowego ma każdy ... jak kto sobie pościeli tak się wyśpi ... ja nie narzekam wręcz przeciwnie.Pozdrawiam pomimo wszystko

16.11.2010 - 01:35, użytkownik ze zdjęciem kushita1977



W Polsce, ja mieszkam w Polsce, ja żyje w Polsce, ja mieszkam tu! Pzdr.

16.11.2010 - 09:01, Redwing

pic usuń

Ja też tu mieszkam póki co i nie ważne z kim byle szczęśliwie ... nie należy oceniać kogoś po kolorze skóry lecz jakim jest człowiekiem ... bye

16.11.2010 - 14:22, użytkownik ze zdjęciem kushita1977

usuń odpowiedź


undefined
nie chodzi o to jaki kto jest z charakteru tylko czy jest nasz. pa

16.11.2010 - 14:25, Redwing

pic usuń

Ale on jest przynajmniej prawdziwy ... nie to co niektórzy co z choinki się urwali ... w oczach boga wszyscy jesteśmy równi ... to on nas stworzył na podobieństwo siebie ...a kolor skóry nie ma znaczenia

16.11.2010 - 14:53, użytkownik ze zdjęciem kushita1977


undefined
ma. pies to nie kot

16.11.2010 - 15:19, Redwing

pic usuń

zaszczekasz czy zamiauczysz? a może pójdziesz bananki prostować?

16.11.2010 - 19:19, użytkownik ze zdjęciem kushita1977
Tu sobie pozwoliłam na złośliwość

undefined
bialy człowiek jest stworzony do innych czynności, np rozwoju cywilizacyjnego a nie do biegania po prerii

16.11.2010 - 21:07, Redwing

pic usuń

Och preria to nie to miejsce ... proponuje trochę poczytać , historii i geografii a potem mędrkować .... co do indian o których wspominasz to właśnie biali z czego bycia tak dumnie się obnosisz pomordowali rdzennych mieszkańców ameryki płn.i ukradli im ich ziemie jednocześnie przynosząc choroby itd .... A Moj Luis jest Kichwa ...to nie te rejony panie biały

17.11.2010 - 01:08, użytkownik ze zdjęciem kushita1977
I.T.D
zapraszam pod fotke tam jest więcej komentarzy tego pana....
Niedobrze mi sie robi jak mam do czynienia z rasizmem lub tego pokroju osobami

Нравится 11